Hartowanie organizmu, a więc budowanie odporności, polega na racjonalnym kontakcie z zimnym powietrzem lub wodą, np. podczas chłodnych kąpieli. Gdy jednak jesteśmy już przeziębieni, takie działania nie pomogą, a wręcz mogą zaszkodzić. Do walki z infekcjami organizm potrzebuje ciepła, aby móc skutecznie mobilizować naturalne siły obronne do eliminowania wirusów, będących przyczyną choroby. Warto mu w tym dodatkowo pomóc!
Herbata na rozgrzanie
Być może zabrzmi to banalnie, ale gorąca herbata może doskonale rozgrzać przemarznięty organizm. Kiedy więc odczuwamy nieprzyjemne zimno, któremu dodatkowo towarzyszy ogólne rozbicie, charakterystyczne dla początkowej fazy przeziębienia, warto sięgnąć po filiżankę ciepłej herbaty z kilkoma plasterkami imbiru lub sokiem malinowym. Zalecane jest również picie herbaty z miodem. Aby jednak miód nie stracił swoich właściwości zdrowotnych, powinniśmy odczekać aż napój osiągnie ok. 40°C.
Właściwości rozgrzewające mają również herbatki ziołowe. Herbatę lipową przygotowujemy, zalewając 1-2 łyżeczki kwiatów lipy wrzącą wodą i parząc pod przykryciem ok. 10 minut. Napar warto wzbogacić sokiem malinowym domowej roboty. Rozgrzać nas może również herbata z kwiatów czarnego bzu, którą przyrządza się podobnie jak lipową. Działają one rozgrzewająco, ale również napotnie, dlatego po wypiciu takich napojów trzeba unikać kontaktu z zimnem.
Unikać należy jednak zielonej herbaty, ponieważ wykazuje ona właściwości chłodzące. Zamiast zielonej, lepiej wybrać czerwoną herbatę lub rooibos. Napar z czerwonokrzewu (rooibos) wzbogacony dodatkiem cynamonu, imbiru i pomarańczy ma nie tylko przyjemny smak, ale również doskonale rozgrzewa.
Rozgrzewający napar z imbiru
Imbir ma doskonałe właściwości rozgrzewające, a dodatkowo wspomaga profilaktykę i leczenie przeziębienia. Gdy doskwierają jesienne lub zimowe chłody, w domowym zaciszu można szybko i łatwo wykonać napar z korzenia imbiru. Korzeń należy obrać ze skórki, następnie pokroić na małe kawałki lub zetrzeć na tarce. Tak przygotowany imbir wrzucamy do garnka i zalewamy 1 l wody. Następnie gotujemy przez ok. 20 min. Gdy napar ostygnie, przecedzamy przez sitko i dodajemy łyżeczkę miodu.
Rozgrzewająca moc domowego rosołu
Gorący, domowy rosół jest świetnym sposobem na wzmocnienie i rozgrzanie przeziębionego organizmu. Wywar z mięsa i warzyw dostarcza wielu cennych składników odżywczych i witamin, działa stymulująco na produkcję komórek układu odpornościowego, łagodząc objawy infekcji. Podobne właściwości wykazują również inne tradycyjne zupy, na przykład krupnik czy barszcz. Warto dodatkowo wzbogacić ich smak rozgrzewającymi przyprawami, takimi jak tymianek, majeranek, kolendra, oregano lub bazylia.
Należy jednak pamiętać, by zupy nie były za tłuste. Zbyt duża ilość tłuszczu może przynieść odwrotny rezultat od zamierzonego, ponieważ organizm, zamiast skupiać się na walce z infekcjami, będzie musiał poświęcić dużo energii na trawienie trudno przyswajalnych tłuszczów. Aby pozbyć się niechcianego tłuszczu, wystarczy ugotowaną zupę wstawić do lodówki, odczekać aż tłuszcz skrzepnie i wypłynie na wierzch, po czym usunąć go i podgrzać zupę.
Otaczaj się ciepłem
Osoby, które zauważają u siebie pierwsze objawy przeziębienia, powinny przede wszystkim udać się na odpoczynek pod ciepłym kocem. Ważny jest również odpowiedni ubiór. Należy założyć ciepłe ubranie, najlepiej bawełniane, flanelowe lub wełniane, a na nogi — grube skarpety. Optymalna temperatura w pomieszczeniu to ok. 22°C.
Podczas odpoczynku w domowym zaciszu można wykorzystać termofor, będący dodatkowym źródłem ciepła. W zależności od rodzaju termoforu ogrzewamy nim np. klatkę piersiową, stopy lub dłonie.
Rozgrzewające kąpiele i masaże
Przeziębienie spowodowane jest przez wirusy, które najlepiej rozwijają się w temperaturze 33-34°C. W wyższych temperaturach mnożą się zdecydowanie wolniej. Gdy pojawia się nieprzyjemne uczucie chłodu spowodowane przeziębieniem, pomocna może okazać się gorąca kąpiel. 10-15 minut w wannie nie tylko rozgrzewa całe ciało, lecz również pobudza krążenie, wzmacniając w ten sposób siły obronne organizmu. Kąpiele można urozmaicić, dodając kilka kropli olejku aromatycznego, np. sosnowego lub eukaliptusowego, co dodatkowo udrożni drogi oddechowe. Jednocześnie należy pamiętać, aby bezpośrednio po kąpieli nałożyć ciepłe ubranie i udać się pod koc.
Podobne rezultaty może przynieść rozgrzewający masaż pleców i klatki piersiowej. Do nacierań stosujemy olejek kamforowy lub spirytus lawendowy. Wcześniej warto rozsmarować na skórze oliwkę dla niemowląt, by zmniejszyć tarcie i zapobiec przesuszeniu skóry. Po rozgrzewającym masażu, tak samo jak po kąpieli, należy bezpośrednio udać się na odpoczynek pod ciepłą kołdrą.